Pojazdy marki Toyota zostały skradzione z osiedlowego parkingu w Lublinie. Na trop złodzieja wpadli funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu z KMP w Lublinie wspólnie z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec Wołomina. Tam też odnaleźli miejsce, w którym samochody rozbierano na części.
Do zatrzymania 39-letniego złodzieja samochodów doszło w miniony wtorek na terenie gminy Wołomin. Funkcjonariusze ustalili, że jest on sprawcą kradzieży dwóch samochodów na terenie Lublina. W listopadzie u.br. ukradł toyotę corollę zaparkowaną przy ul. Wallenroda. Na tej samej ulicy 1 kwietnia br ukradł toyotę auris. Na jego trop wpadli funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu z KMP w Lublinie wspólnie z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej.
Tego samego dnia funkcjonariusze jednocześnie weszli też na teren czterech kolejnych posesji w gm. Wołomin. Na jednej z nich ujawnili tzw. dziuplę samochodową. W działaniach policjanci wspierani byli przez funkcjonariuszy z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie. Samochodowe części zostały zabezpieczone. Funkcjonariusze ustalają ile i jakie modele padły łupem złodziei.
39-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. W przeszłości był karany za paserstwo. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.