Zwłoki 32-latka znalazł przypadkowy przechodzień. Mężczyzna leżał nieopodal bloku, w którym mieszkał. Miał kilkanaście ran kłutych na całym ciele. Ponadto został obrabowany z portfela, a wraz z nim z pieniędzy i kart bankomatowych.
Funkcjonariusze Policji ustalili, że ostatnią osobą, z którą widziany był 32-latek był mężczyzna pochodzenia ukraińskiego o imieniu Sergiej. W noc poprzedzającą zabójstwo on oraz pokrzywdzony przebywali w tym samym barze w Kurowie. Z relacji świadków wynika, że między mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań. Około godz. 4 nad ranem towarzystwo opuściło lokal, a następnie wszyscy udali się do domów. Jak się okazało, Sergiej poszedł za ofiarą, a gdy doszli na ulicę Wojska Polskiego zadał mu kilkanaście ciosów nożem, ukradł portfel i zbiegł z miejsca zdarzenia. Jeszcze tego samego dnia, przy pomocy karty bankomatowej znalezionej w portfelu pokrzywdzonego usiłował wypłacić z bankomatu w Kurowie większą sumę pieniędzy. Jak ustalono, mężczyzna od kilkunastu dni przebywał na terenie Kurowa gdzie pracował w jednym z gospodarstw rolnych. Okazało się jednak, że od razu po dokonaniu zbrodni spakował się i wyjechał.
Jak ustalili policjanci, typowany przez nich sprawca podjął próbę ucieczki na Ukrainę, chciał przekroczyć granicę na przejściu w Dorohusku. Nie udało mu się to, ponieważ został zatrzymany dzięki wsparciu funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Dorohusku. Zatrzymany usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do zarzucanego czynu. Wyjaśnił, że zabił mieszkańca Kurowa, ponieważ go obraził. Podał, że był już karany na Ukrainie gdzie usłyszał wyrok 15 lat kary pozbawienia wolności za zabójstwo. Swoje wyjaśnienia powtórzył podczas wizji lokalnej, która odbyła się w dniu dzisiejszym na miejscu zdarzenia.
Policjanci skierowali do prokuratora wniosek o zastosowanie wobec Sergieja V. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 36-letniemu Sergiejowi V. grozi dożywotnia kara pozbawienia wolności.
Źródło: KWP w Lublinie