Śledztwo prowadzone było przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki SG w Dorohusku.
Zakres zarzutów
Prokurator Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie zarzucił oskarżonym udział i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą dokonującą przemytu papierosów z terytorium Ukrainy przez rzekę graniczną Bug, a następnie ich sprzedaż na terenie Polski kwalifikowane z art. 258 § 1 i 3 kk. Kolejne zarzuty dotyczą popełnienia przestępstw karnoskarbowych. Ponadto kierujący grupą wraz dwoma jej członkami są oskarżeni o posiadanie oraz wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków w postaci marihuany kwalifikowane z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Czyny zarzucane podejrzanym zagrożone są karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Przemyt papierosów przez Bug za pomocą pontonów, dronów i motolotni
W toku śledztwa prokuratorzy ustalili, że grupa przestępcza w okresie od 2019 do 2020 roku przeprowadziła co najmniej 32 przemyty prawie 235 tysięcy papierosów przez polsko - ukraińską granicę. Na skutej działań członków grupy Skarb Państwa stracił ponad 5 milionów złotych. Oskarżeni w przemycie współpracowali z grupami ukraińskimi. Wykorzystywali do tego pontony na rzece Bug, wagony kolejowe i skrytki konstrukcyjne, neodymowe magnesy, które za sprawą urządzeń gps automatycznie w określonym miejscu i czasie odczepiały pakunki z papierosami z pociągu. Ponadto do przemytu wykorzystywali drony i motolotnię, która rozbiła się w lesie w okolicy Zbereża. Pilotujący ją obywatel Ukrainy doznał ciężkich obrażeń.
Posiadali radiotelefony i noktowizory
Niekiedy, ze względu na trudno dostępny dla samochodu teren, papierosy podejmowane były pieszo przez niektórych członków grupy, którzy wcześniej zabezpieczali teren obserwując patrole Straży Granicznej. Po dokonaniu przemytu papierosy były następnie ukrywane w zabudowaniach gospodarczych w pobliskiej miejscowości lub w przypadku podjęcia papierosów pieszo, w zabudowaniach gospodarczych jednego z członków grupy. Kolejnym etapem było wywiezienie papierosów do nabywców papierosów. Do sprawnej organizacji przemytów grupa wykorzystywała, poza niezarejestrowanymi samochodami, także środki łączności w postaci telefonów komórkowych z kartami SIM rejestrowanymi na tzw. „słupów”, radiotelefony, noktowizory.
Handlowali narkotykami
W trakcie postępowania prokuratorzy ustalili, że kierujący grupą oraz dwóch jej członków zajmowali się handlem narkotykami. Zostało to potwierdzone podczas zatrzymań. Wówczas u podejrzanych ujawniono znaczne ilości środków odurzających w postaci marihuany w ilości ponad 4 kilogramów z których można było przygotować 4 tysiące działek dilerskich o czarnorynkowej wartości ponad 120 tysięcy złotych.
W skład zorganizowanej grupy wchodzili głównie mieszkańcy Chełma i okolic. Zarówno szef grupy oraz znaczna część pozostałych członków grupy była wcześniej znana organom ścigania również z działalności przemytniczej.